Dobry wieczór, jak minął wam dzień? :))
Można pytać KLIK !
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=X8YuQAyilTg&NR=1
Wiesz co? nie żałuje tych kilku miesięcy, które spędziłam w Twoich towarzystwie, bo wtedy byłam naprawdę szczęśliwa. mimo tego, że teraz przez to wszystko cierpię, nie wymazałabym ich z pamięci.
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.
Ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. Prawda jest taka, że dorosłam .Przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. Nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. Zaakceptowałam rzeczywistość.
Poniżające jest kochać kogoś, kto tak rzadko o tobie myśli.
W zapłakanych oczach wygasła ta wyimaginowana, tląca się ostatkiem sił nadzieja.
Gdybym miała teraz sześć lat, to bym się w Tobie nie zakochała. Nie w facecie, który przeklina, pali, pije i ma wyjebane na szkołę i ludzi. Ale teraz nie mam sześciu lat i Cię kocham. Najbardziej na świecie.
Za wczorajszy zapach tytoniu, za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność.
Jeszcze długo będę odwracać głowę na dźwięk Twojego imienia.
Dawniej z łatwością potrafiłyśmy ze sobą rozmawiać. Miałyśmy wspólne cele i marzenia. Porozumiewałyśmy się bez słów i zachowywałyśmy jak bliźniaczki. Mówiłyśmy sobie wszystko, a dziś tak po prostu plujemy sobie w twarz wulgaryzmami.
Uwielbiam, kiedy z rozmarzonymi oczami planujesz naszą przyszłość. Kocham jak podkreślasz słowa 'my', 'nasze' i 'wspólne', kiedy mówisz jak to będzie za pare lat, kiedy będę Twoją żoną i matką Twoich dzieci.
Nie chcę żebyś kradł, kłamał, czy oszukiwał. Ale skoro już musisz kraść, to kradnij moje smutki. Jeśli musisz kłamać, to kłam o mojej urodzie, a jeżeli masz oszukiwać, to oszukaj czas, bo ja nie przeżyję ani jednego dnia bez Ciebie.
W życiu zawsze masz pare dróg do wyboru i niezależnie od tego jak dobrze byś wybrał, zawsze będziesz zastanawiał się nad tym, jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś wybrał inaczej.
Cisza, to jedynie przystanek między krzykiem wspomnień, a nieśmiałym szeptem marzeń. Krótka chwila wytchnienia, kiedy mówią to Ciebie własne myśli. Słyszysz?
Do teraz pamiętam Twój zapach.
Bardziej prawdziwa być nie mogę. Inna być nie potrafię.
Unikasz odpowiedzialności za zaburzenie rytmu mojego serca.
Jeżeli nie umiesz śmiać się z samego siebie, to chętnie zrobię to za ciebie.
Znajdź mnie. Czekam wśród tłumu ludzi wmawiających Ci, że miłość to stos bzdur.
Jesteś największym skurwysynem na całym świecie i najpoważniejszym błędem mojego życia, ale kocham Cię ponad wszystko.
On wolał piwo, a ona raczej wódkę. On przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.