Oddam ostatni promyk słońca za Twój uśmiech .
Codziennie przed snem odczytuje tych kilka wersów , które nakreśliłeś dla mnie . Ta piosenka to pigułka naszych wspomnień , która zażywam przed każdym zmrużeniem powiek .
To okropne gdy wspomnienia nie pozwalają usnąć .
Nie umrzesz tak od razu, najpierw jeszcze zwariujesz.
skojarz mnie z towarem, który dziś w śmiertelnej dawce, wstrzyknę ci jak Ice Cube, dam ci buzi zanim zaśniesz.
Próbowałeś doprowadzić mnie do samobójstwa. Prawie ci się udało.
Może i dała bym sobie radę z tym wszystkim ale zostawiłam tam skrawek mojego serca, który rani mnie jak morderca.
To nie jest tak, że dzisiaj mnie chcesz, a jutro mnie masz.
fajnie że masz biceps, szkoda że nie masz mózgu.
Zanim Cię spotkałam, nie wiedziałam, co to znaczy spojrzeć na kogoś i po prostu uśmiechać się bez powodu.
bo wiesz ja się zmieniłam, i teraz w sumie to gówno mnie obchodzisz
to jak, może wpadniesz i zgorszymy trochę moje łóżko?
nigdy nie dowiesz się, jak bardzo starałam się uśmiechać, kiedy czułam jak w środku rozpadam się na kawałki.
oficjalnie jesteś tylko kolegą, ale między nami wszystkim co kocham.
o kim myślisz wciągając dym w płuca lub sięgając po kolejny kieliszek? o kim myślisz tuż przed snem lub zaraz po przebudzeniu?