Sierpniowy Ustroń.
Magda robi foty.
Generalnie jest teraz spoko.
Mogę jeździć na śniadania do Chorzowa,
albo chodzić na nie do knajp
i zachowywać się jak burżuj.
Mogę decydować się na wyprawy do parku
w środku dnia
i na popołudnia w kawiarniach,
mogę grać na pianinie
i śpiewać przez telefon
piosenki Myslovitz,
mogę chodzić na zakupy przed południem
i gotować dziwne rzeczy.
Ciekawie jest mieć czas.
Bardzo fajny stan.
Choć przejściowy.
Dziwne uczucie.
Czyjeś marzenie o mało nie spełniło się mnie,
zaś moje marzenie spełnia się innej dziewczynie.
Czy powinnam jej nie lubić?
A może jego?
Zgodnie z regułą
powinnam rozszarpać jej pazurami buzię.
Ale nie zrobię tego bo:
A. ona jest bardzo miła,
B. mam krótkie paznocie,
C. lakier był drogi.
Czasem boli mnie serce.
Tak dziwnie kłuje.
Nie ma to nic wspólnego z kardiologią,
raczej z tym dziwnym czymś.
No, wiecie.
Muszę schudnąć.
Nie podobam się sobie.
Nie lubię tych,
którzy mowią mi,
że wszystko jest ok.
Utwiedzają mnie w przekonaniu,
że nieważne, jak wyglądam,
i tak jestem zajebista i wszyscy mnie lubią.
I bez tego mam ego wyrąbane w kosmos, więc dajcie spokój.
If you ever need anything, please don't hesitate to ask someone else first.
Cześ.
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel