Widziałam w życiu różne cuda i dziwy, ale zwyczajny metalowy kot na dachu przez ułamek sekundy stał się intrygujący.
To co jedyne wyniosłam z spotkań sobotnio-niedzielnych. Być może to znak że powinnam szukać dla siebie alternatywy..
Trudno szukać czegoś jednocześnie ukrywając krępującą intencję...
Może ktoś się za mnie zdecyduje...bo już nie panuje nad tym...
Kolejny koncert.? iśc czy nie iść...oto jest problem.
cisza.ciemnosć.skupienie.rozlane kakao.głuche kocie dźwieki z telefonu.
tudzież wcześniej spacer w zwolnionym filmie
dość rozbudzajace wyobraźnię.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika szkocka.