Odświeżamy 'staruszka' :).
Z lenistwa opuściłam phb na czas nieokreślony. Jednak przyszedł czas na odświeżanie kotletów :D.
Świnoujście, dzień 7. Słońce w końcu przypomniało sobie o swoich właściwościach i zaczęło w miarę świecić. Co nie zmienia faktu, że pobyt i tak musiał należeć do udanych z wiadomych przyczyn :).
Wakacyjna pogoda w tym roku nie rozpuszcza nas jak robiła to rok temu. Liepiec spędzony z pogodą w kratkę, na zmianę miasto-wieś-miasto-wieś-miasto-miasto. A sierpień, o dziwo, przywitał nas promieniami słońca.
I żeby tylko świeciło przez 31dni:).
Tylko obserwowani przez użytkownika szkielko
mogą komentować na tym fotoblogu.