Taka Galunia z zawodów :)
Już bym pojechał jakies skoczki, ale najbliższe na które pojedziemy to w stajni Novum 10 maja, na które serdecznie Was zapraszam, aby było z kim konkurować .
Moja bohemcia zmieniła się strasznie :) Zupełnie nie byłem świadom, że będzie takim małym, rogatym diabełkiem :) Zapowiadała się na cichego konika rodzinnego , który będzie idealny w tereny. Ku mojemu zaskoczeniu obudziła się w niej dusza sportowca i chęć wygranej. Zawsze walczy do końca i nie poddaje się . Na treningach ujeżdżeniowych opanowaliśmy kontrgalopy i ustępowania od łydki w stępie oraz kłusie. Uważam , ze idzie nam dobrze i wszystko zmierza ku dobrej stronie :) Za to skoki są zdecydowanie naszą mocną stroną:) z niepozornej kobyłki która bała się skakać małe krzyżaczki zrobił się czołg co skacze metrowe okserki :) Wszystko robi, aby niedotknąć drąga, ponieważ parzą, ale jak niestety dotkniemy to potem tak poprawiamy, że pańcio nie moze się odnaleźć w siodle xd
P.S habanerka została pokryta kasztanowatym Kingstenem xd
może być wystrzał :)