Drodzy, szaleni penetratorzy ludzkiej prywatności, niewolnicy materialistycznej wścieklizny, uprzejmie proszę o sięgnięcie po płytę Ewy Demarczyk ze sklepowej półki. Jeden z Waszych drażniąco komercyjnych reportaży pozwoli Wam na tę płytę zarobić. Tam zawarte są treści Wam dostepne i dla Was przeznaczone. Wy także nie chcielibyście, aby Was nękano i zaglądano Wam w okna. Pani Ewa ma się świetnie i żyje wśród Was, choć z dala od zgiełku medialnego, który z życia ludzkiego potrafi zrobić prędko toczącą się w otchłań, zalęknioną kulę, pozostawiającą za sobą odpady człowieczej godności. Skoro może być upadłym czarnym aniołem, tajemniczo zaginioną diwą, porwaną, zmarłą, może być równie dobrze kierowcą kombajnu orzącym swoje poletko.
http://www.youtube.com/watch?v=hm2RusSu-IY
http://www.youtube.com/watch?v=vPmOmhlb6rs