Tutaj zima trwa rok...

Widzę niezły potencjał w zdjęciach mojego młodszego brata, kto by pomyślał, ze załapie o co chodzi po lekcji kadrowania i zabawy z makro ;) Powyżej to jego zachód w Niechorzy.

(Tak,wtedy miałam wolną chatę i wakacje od rodziny ;p)

Ja, we wtorek, o zabójczej nocnej godzinie tj 5.00 mam być już gotowa z walizką i turystycznym plecaczkiem. O, zgrozo!

Wybieram sie tam, "gdzie Grekiem jest każdy Grek", na najbliższe dwa tygodnie, wiec potem będzie zwał zdjęć. Uwielbiam fotogeniczne kraje.

Wybaczcie niewyszukany styl, ale usiłuje się spakować. Już pomijam fakt, że jeszcze nie mam świadczenia o ubezpieczeniu.

A potem jak sie uda... Wroclove? Praha? Toruń? xD

Życzcie mi niekończącej się karty pamięci i niewyczerpywalnych baterii.

No to sru.