Dodano: 5 PAŹDZIERNIKA 2012
Osiągając fotograficzną depresję, dodaję zdjęcie babci psa.
Piszę, aby poinformować, że jeszcze żyję,
i że kiedyś wezmę się w garść, wezmę aparat i zasypię bloga zdjęciami.
Zdecydowanie przydałoby mi się to teraz.
W szkole jak na razie w porządku, nie mogę narzekać.
Ponadto z każdym dniem coraz bardziej zakochuję się we Florence Welch.
Maxmodels | Blogspot | Digart | Deviantart
Komentarze
cozapech
nie ma czegoś takiego jak fotograficzna depresja! aparat w ręce i jazda fotografowac krajobrazy (teraz robi sie bardzo kolorowo)
07/10/2012 9:15:24
szewczykowy
Ta deprecha ma jakąś swoją medyczną nazwę nawet, ale zapomniałem.. :D
07/10/2012 12:20:08
silentautumn
Mam ochote ci p**edolnąć optymizmem jak książką w łeb jak widze taką depreche! :D
A zdjecie bardzo ładne, przypomina mi moją książke którą czytam.
A zdjecie bardzo ładne, przypomina mi moją książke którą czytam.
05/10/2012 22:24:12
szewczykowy
A propos książek.. nawet do czytania straciłem zapał. Chyba będziesz musiała mi p**rdolnąć. Może to pomoże. :P
05/10/2012 22:45:11
silentautumn
tssss haha wirtualnie najwyżej :D ja dopiero zaczynam czytać hihi
05/10/2012 22:52:37
szewczykowy
Aż chyba dzisiaj przed snem też sobie poczytam. A Ty dalej czytasz to samo?
05/10/2012 23:20:19
