Czuję się super i jest fajnie, ale czasami jeszcze łapie się na tym, ze kiedy zapada noc i usłysze nie taka piosenkę to czuje sie jakas taka samotna i pusta. I w głowie jakby film włacza mi sie kazde wspomnienie. I najśmieszniejsze jest to ze te dobre bola mnie najbardziej.To rowniez dziwne, bo nie potrafie nie myśleć. Ale staram się uśmiechać, to najwazniejsze ;)