no i dzień kurwa zajebisty i wieczór :D
gdyby nie to ciągłe zmęczenie od tygodnia..
dość przejmowania się innymi
wnerwia mnie, że ludzie nie rozumieją, że też mam swoje problemy
a później mi, kur*a, piszą, że nie mówili mnie, bo nie chcieli mnie "martwić", jakby chcieli mnie wziąć na litość.. - jak zwykle
a wiecie co ja na to ?! mówię kategoryczne - MAM WYJEBANE.
dziękuję, dobranoc.