Znów się Bardzo o Ciebie boje. Ale co... Mimo wszystko, cała twoja wybuchowość, słabości, przekleństwa, niechęć. Raz na jakiś czas. Ale to jestes cały Ty. Mimo wszystko, Za wszystko.
Z doświadczenia wiem, że po naszym "skrajnie beznadziejnie" jest "skrajnie cudownie". Tylko Czekam. W uległości, w zrozumieniu, w cierpliwości.
I jeszcze nie ocalają mnie
Noce płaczu i modlitwy
Tyle razy próbowałem
Szeptów, celebracji, miłosnych zaklęć, kłamstw.