Ty widzisz w Nim kawał skurwysyna, ja powód dla którego żyję.
Pociągnijmy za spust, zatrzelmy miłość.
Padłeś na ziemię? Zbierz siły i powstań, życie jest pełne popierdolonych rozstań.
Zawodzą ludzie, zawodzi odczucie - tak już tu jest, od tego nie da się uciec.
Dziś inaczej na to patrzę, poważnie, wiedza, rozwój to zajebiście ważne.
tu partia szachów, wychodzisz królem prosto
stawiasz wszystko, bo nie masz nic poza wolnością. // Pih.
Nieogarnięty umysł toksycznie zabarwiony udawaną radością.
świat wyciera o ciebie brudne ręce
czujesz, zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze. // Pih.
To nie sen, zawsze po nocy przychodzi dzień
Zmienia marzenia w koszmar, dobrze to wiem. //Pyskaty
mam środkowy palec, którym czule Was pierdolę.
Znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi
I nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni.
Ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów ich twarzy
Ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń. // Pezet.
Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu
Nie chce umierać a samotność jest mordercą. // Pezet.
Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic,
Bo nie chcę patrzeć na świat którego nie zdołam zmienić. // Małpa.
To do czego człowiek dąży wszystko jest oszustwem,
lata z dala od siebie w pamięci stłuczonym lustrem. // Pih.
Moja wyjątkowość polega na tym, że wcale nie musisz mnie lubić.
W mroku stałem, krew spływała mi na buty, na twarzy miałem uśmiech i nie byłem smutny. // Pih.
nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli. // Paktofonika.
Jedno jest ważne - masz być szczęśliwa.
Siedzę sobie w klubie, jak prosię w nosie dłubię.
Drapię się po dupie, w takt rytmu nogą tupię. // Paktofonika.
~ właścicielka ftb. - Karolina.