dodaje notke ;o
klikamy FAJNE <3
wypijmy za szczęście, które kiedyś kurwa nadejdzie!
znów trzeba wstać, iść do szkoły i męczyć się ze samym sobą,
znów trzeba może i czasem upaść ale później z pomocą osób które mnie otaczają,
sie podniesc.. dziękuję, że te niektóre jeszcze są przy mnie.
wiesz dobrze , że bywają takie momenty , kiedy uśmiechasz się tylko dlatego , żeby się nie rozpłakać.
kawa stygnie. Uczucia gasną. Namiętność wietrzeje, a ludzie zwyczajnie odchodzą.
Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.
nagle jej oczy zrobiły sie szkliste, ręce opadły, lizak stracił smak, a pociąg do szczęścia odjechał.
Wiesz dlaczego wspomnienia doprowadzają do płaczu?
Dlatego, że po odejściu tej bliskiej Ci osoby uświadamiasz sobie, że była dla Ciebie w chuj ważna.
Wszystkie jesteśmy takie same. Pijemy wódkę albo wino, palimy papierosy i tak cholernie tęsknimy za czymś, czego być może w ogóle nie ma.
czasem mam po prostu taką ochotę, żeby napisać list pożegnalny do rodziców, osobne do przyjaciółek,
gdzie się wszystkiego dowiedzą i ostatni najistotniejszy do niego, pózniej ubrać się w swoje ulubione ubrania,
położyć się do mojego kochanego łóżka i połknąć garść jakiś mocnych tabletek, żeby już się nie obudzić,
żeby wszystko się skończyło, żebym nie musiała się już męczyć. Obiecuję Wam, że kiedyś tak zrobię.
Kiedyś udowodnię, że nie jestem słaba, że wszystko mogę, że nikt mi nie może mówić, co mam robić.
Pokażę Wam wszystkim, że nigdy nie byłam słaba...
i nie mów mi , że to nie boli , bo napierdala w chuj .
Znowu jesteś. I znowu odejdziesz.
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj / O.S.T.R.
Może powoli dochodzę do siebie, wczoraj minęło 50 dni odkąd Cię nie ma, wszystko kiedyś dojdzie do siebie, będzie tak jak było, podobno daję sobie radę. Przecież mogłam się zaćpać, utopić się w wannie, wpaść pod nadjeżdżający samochód, wziąć tabletki na sen i zapić je wódką, nie zagłodziłam się, powinni być ze mnie dumni, powinnam dostać bukiet kwiatów od przyjaciół z gratulacjami, że żyje.
Wspominasz to co było, unosisz się w powietrzu. Chciałbyś cofnąć czas, po to by dzisiaj nic nie czuć.
36 i 6 stopni celsjusza,70% wody i dusza 5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy i jeden ty by to wszystko zjednoczyć.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24