hahhaah cześć wyglądam jak ciota, a Koni ma to na profilowym, bo mnie nie lubi
jak dobrze, że już piątek i ten okropny tydzień się kończy
najgorszy tydzień w życiu, zdecydowanie
ale w sumie dostałam przez te dni kilka cennych lekcji życia
i chyba przez całe życie tyle łez nie wypłakałam
więc ogólnie to ewidentnie źle
no, ale najgorsze za nami i teraz będzie tylko lepiej, prawda?
zaczynając od tego, że jutro nie jadę do wawy
ale za to dwa dni biby u Miśka
ta
w przyszły weekend chyba wystawa, także troszkę będzie lepiej, oby
i żeby się nie posrali z tymi kartkówkami i egzaminami w drugim tygodniu września
i sto milionów książek, konkursowicze, do dzieła
Koni najlepszy brat świata <3
i trzeba chyba jeszcze odwiedzić Czeko po raz ostatni w Orłach...