kurde, fajne zajęcie mamy :D leżymy z Eweliną, i gadamy przez skype. zn. patrzymy się na siebie :D
dzisiaj dziwynym trafem czuję się doskonale, prócz tego, że nadal boli mnie głowa i mam kaszel. ale do szkoły i tak pewnie nie pójdę. i jeszcze brzuch mnie zaczął boleć ;/
wszyscy cholera chorzy i myślą, że są fajni :D
jakoś w tej kamerce jestem ładniejsza :D Ewelina niestety nie, bo wygląda jak przyczłap :D
obiad dopiero za 2h, a ja już jestem głodna ;/
jaki ten laptop zjebisty :D mixuje wszystko co mogę :D <lol2>
`Niestety boli niespełniona obietnica.
Niełatwo jest wybaczać gdy ranne są uczucia.
Farmazonów słuchać mam kolejny raz?
Kiedyś wierzyłem w to..`
:*