wiem, że znowu Darek, ale innych zdjęć nie mam, a miałam ochotę coś tu dodać. :D

nowy rok blisko więc myślę, że czas na jakieś podsumowanie jeszcze nieskończonego.

nie był taki najgorszy, choć zaczął się do prawdy tragicznie. opijanie jego nadejścia (patrz. sylwester) nie wyszło. potem przez niemal cały styczeń chorowałam. kiedy już wyzdrowiałam i myślałam że jest okej, choróbsko wróciło znowu. było tak niewyobrażalnie często w kończącym się roku. nie licząc, jednak, kwestii zdrowotnych ten rok był w sumie udany. zdałam maturę, dostałam się na studia, na które chciałam iść, kontakt z Tatą się poprawił tak, że stał się nie tylko ojcem, ale i przyjacielem. w sferze uczuciowej jest tak genialnie jak nigdy nie było, przyjaźnie z resztą też. jedna, z Aną, rozkwita, inna, niegdyś zepsuta, jest naprawiana, co mnie niebywale cieszy. poznałam też mnóstwo nowych znajomych, nie tylko od piwa, których bardzo cenię. i w tym miejscu pozdrawam Natalię i Vic. ;) inne znajomości, po zburzeniu się zostały odbudowane. przykład Bartka, którego nie widziałam od dwóch lat, a tu nagle przychodzi na próbę na Hożą. albo Denat po pół roku. :D

postanowień na 2010 jest mnóstwo.

kontakt z matką, który się spierdzielił chyba po całości, należałoby w końcu naprawić.

lenistwa trzeba się pozbyć. wybitnie uprzykrza mi życie.

bardziej przyłożyć się do nauki. kolokwia i sesje same się nie zaliczą...

ano i życzyłabym sobie więcej zdrowia niż w 2009.

to w sumie te podstawowe. jest też dużo innych, ale nie zamierzam ich wszystkich wymieniać.

co z sylwestrem? do kogo mogę się "wprosić"? :D

ano i w związku z wigilią i Bożym Narodzeniem, mam wybitnie dobry humor, nie wiem czy to z powodu pieogów czy karpia, ale wiem na pewno że nie z powodu rodziny, która jak co roku u mnie zagości. ciekawe z kim tym razem się pokłócę... z resztą nieważne, wracając do meritum... w związku z dobrym humorem, pozdrawiam:

Anę

Chomika

Bartka jednego i drugiego

Szpaka

Agatę

Vic

Miłosza

Natalię

Denata

Kasię

Kadmos

i wszystkich innych.

i jako, że najlepsze na koniec, obecnego na zdjęciu też. :d

kocham Cię, Piękny ;**