W niedziele była próba.
Krzyczałeś.Byłam zła.
Nie martw się przeszło mi już.
Potem obiad.
Koncert.Solidarni z Białorusią.
Dużo znajomych.Pozytywnie.
Dobrze się bawiłam.Zwłaszcza przepychając się pod samą barierkę razem z Mawi taranując wszystkich po drodze. :D
Ale znalezienie dwóch pełnych puszek piwa w pogo było dziwne :P
W sumie to chce do Ciebie,
tak mało miałam Cie dziś.
Słyszę : NRM - "Try Czarapachi"
Na zdjęciu : Od lewej Mawi,obok ja,za mną Shadd,za Shadd LarVa.
Radośnie. :*