Koncert The Billa mocno poprawił mi nastrój.
Fakt wszystko boli,ale..jaki to jest cudny ból. :D
Piękne pogo Błaż.
Tak,potrzebowałam koncertu.
Dzisiejsza próba tez znośna.
dwa kawalki.ładnie.
Niech Ci będzie,jesteś genialny.Ale z trudem to mówie. :D
Tytoniu chcę!
Słyszę : The Bill - "Niech Tańczą Aniołowie"
..ale tekst na zdjęciu Bladych Loków. :)