Dzis wybralam sie z rodzicami i znajomymi rowerami do parku linowego na wyspie Opatowickiej:D Mama po drodze przebila opone i musiala wrocic:[placze] ale my dotarlismy na miejsce:D Ja z tata kupilismy bilety i poszlismy do parku :p Bylo zarąbscie. Wybiore się tam jeszcze nie raz:D To zdjecie chyba jest z najlatwiejszej trasy:D Na najtrudniejszej się bałam to było od 15 do 19 m nad ziemią :D ale wytrwalam;) Jutro kolejna fota:p
Foto by Tatuś:[zakochany]