.Z deszczu pod rynnę...?.

Hehe nie w moim przypadku xD

Fotka zrobiona ot tak na tle rynienki i drabiny ^^

Nie moja wina, że jak sobie siedziałam

to wszystkim zachciało się zdjęć

i kazano mi zostać na swoim miejscu ;)

No cóż... Rodzinki się nie wybiera :P

Troche kopnięta i ma swoje humory

ale ważne, że jest =]

No dzisiaj dzień minął zwyczajnie...

NIE!

Co ja mówię!

Przecież moje dni nie są zwyczajne xD

Każdy jest wyjątkowy i niepowtarzalny ;P

A więc dzisiaj pomagałam w wyborze

nowego zwierzątka dla Ewci...

Bo niestety jej chomiczek

Ś.P. Pikuś poszedł do chomiczego raju :(

Niech spoczywa w pokoju...

Teraz Ewa zarażona odemnie

upodobaniem do szczurków

(BO ONE NIE SĄ WCALE ODRAŻAJĄCE!!!)

Ma nowego przyjaciela a raczej przyjaciółke ^^

Fajna szczurzynka ale moje są jeszcze fajniejsze

Bo w końcu moje xD

Oprócz tego poznałam sympatyczne

dziecko, które mnie polubiło hehe

Nadal się dziwie jak to możliwe :P

a takie fajne było niestety musiało odjechać...

Nawet mi pomachało na pożegnanie ^^

Zdobywam nowe znajomości

Jak ja lubie małe dzieci xD