photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 WRZEŚNIA 2015
A tak właśnie o to wyglądał Nasz niepozorny wykres. Zaczęłam się obserwować w listopadzie tamtego roku i doznałam szoku jak bardzo mój organizm działa po swojemu. Owulacje raz były, czasem nie... Bałam się, że będziemy starać się latami. Do tej pory nie wiem czy temperatura faktycznie była tak stała czy może to wina termometru, który popsuł się bez mojej wiedzy :D a miałam nic nie mierzyć i odpuścić. Ale nie mogłam. Bałam się że przegapimy owulacje. Tak czy inaczej udało się i już dziś mamy wizytę!! <3 nie możemy się już doczekać. Tak bardzo chcemy poznać już Nasza mała istotke. Mamy nadzieję, że u niej wszystko w porządku. Przecież musi być! :* Mąż oszalał. Ogląda wózki, myśli jak meblowac pokój, jak ozdobić ścianę przy łóżeczku. Nie poznaje go :) ale to cudowne uczucie patrzeć na niego tak szczęśliwego. <3 A niunia zrobiła rodzicom prezent i pokazała się w postaci dwóch pięknych kreseczek w moje urodziny. Piękniejszego prezentu nigdy jeszcze nie dostałam :*

Trzymajcie kciuki za Nas, prosimy! :* ( szczególnie za mamę panikare, która cieszy się a zarazem boi dzisiejszej wizyty :P)
Dam znać po wizycie co słychać u Naszego skrzata :*

Komentarze

mygreatdream nie no wykresik ładny, co chcesz od niego? :) tempka utrzymywała się na wyższym poziomie cały czas. Kochana ile czasu staraliście się? Chyba parę dobrych miesięcy z tego co piszesz? Robiłaś jakieś badania, wspomagałaś się jakoś czy tylko mierzyłaś tempkę i obserwowałaś się?
28/09/2015 19:27:43
Junior szczesciemajowe Staraliśmy się "z doskoku" od stycznia, ale cisza była. Dopiero w maju zaczęliśmy na całego i po trzech miesiącach się udało. Robilam większość badań tych podstawowych, a mąż robił badanie nasienia. Brałam duphaston i kwas foliowy to wszystko. I męża karmilam kwasem. :*
28/09/2015 20:49:24
mygreatdream myślisz że zwykły ginekolog potrafi zinterpretować wykres i zlecić badania czy trzeba się udać do takiego który zajmuje się leczeniem niepłodności (bo nie wszyscy chyba mają to w ofercie). Kompletnie nie wiem gdzie się udać, praca pochłania poza tym cały mój czas i enrgię i nawet nie chce mi się myśleć o lekarzach, badaniach itp :(
28/09/2015 21:36:59
Junior szczesciemajowe Niestety u mnie w mieście dobry ginekolog to temat praktycznie wymarły. Byłam u 3 ginekologow na około 8 przyjmujących prywatnie i gdy wspominałam o wykresach, mierzeniu to tak na prawdę żaden się nie zainteresował, więc postanowiłam że będę działała na własna rękę. Ile się już staracie? Jesteś pod stałą opieką lekarza? Jak z miesiączkami? regularne?
06/10/2015 8:38:20

dzieciatko Twój termometr nie działa :D tak bym obstawiała, mój potrafił pokazywać kilka dni pod rząd dokładnie tą samą temperaturę z dokładnością przecież do setnych, więc mu nie wierzyłam :P też idziecie razem na wizytę, nie? najpiękniejsze urodziny!!
28/09/2015 12:29:25
Junior szczesciemajowe Masz rację termometr nie działa :D z tego co wyszło na usg do zapłodnienia doszło 23.08 a to na wykresie zdecydowanie nie wychodzi na możliwe :) wlasnie mąż bardzo chciał, ale u mnie można dopiero od kiedy robione jest usg przez brzuch. Także na następnej wizycie już będziemy w trojeczke <3 powodzenia jutro :*
28/09/2015 20:46:49