Nic nie jest takie samo. Życie wywrocone do góry nogami.
Nadal przy nim, chociaż też nie zawsze jest kolorowo.
Milion postanowień, gubie się często i nie wiem już chwilami
co dla mnie dobre. Może za dużo rozmyślam, powinnam dać
temu biedz własnym tępem i torem.. Ale to moje zycie
i moge decydować, chociaż o szczegółach.
A może tylko mi się wydaje że mogę
a najsmutniejsze jest to że spakować to zaden problem.
uciec, zapomnieć zacząć na nowo.