Był sobie las, zielony las,
a w lesie sejm burzliwy,
bo zwierząt chór prowadził spór,
co znaczy być szczęśliwym.
Więc bury miś, kudłaty miś,
pomedytował krótko:
szczęśliwym być to miodek pić
i mieć porządne futro.
Pracować wciąż i piąć się wzwyż -
orzekła mała mrówka,
a ślimak rzekł: mieć własny dom
z garażem i ogródkiem.
A polny wiatr, obieżyświat,
przyleciał z końca świata:
Szczęśliwym być, to znaczy żyć,
nie robić nic i latać!
Zasępił się posępny sęp
i rzecze zasępiony:
- a czy ja wiem? szczęśliwszy ten,
kto ma silniejsze szpony!
Przyleciał kos i zabrał głos
i rzekł niewiele myśląc:
- szczęśliwym być, to z losu drwić
i gwizdać na to wszystko!
Aż nagle ktoś na pomysł wpadł,
wśród sporów i dociekań:
- a może by, a może tak,
zapytać się człowieka?
I właśnie tu, aż mówić wstyd skończyła się ballada,
bo człowiek siadł, w zadumę wpadł
i nic nie odpowiada.
Ballada o szczęściu, M. Nazaretanka
16/09/2016
8 MAJA 2018
8 STYCZNIA 2018
27 PAŹDZIERNIKA 2017
18 LIPCA 2017
1 LIPCA 2017
12 CZERWCA 2017
23 MAJA 2017
12 MAJA 2017
Wszystkie wpisyphotoblog
12 MAJA 2016
karra
22 SIERPNIA 2015
stawczyk
28 KWIETNIA 2012
papercats
1 CZERWCA 2011
idka23
5 KWIETNIA 2011
chandini
5 MARCA 2011
myatmosphere
25 LUTEGO 2011
damonaf
18 GRUDNIA 2010
Wszyscy obserwowani