Historii się nie uczę, pieprzyć to, jutro będzie na to czas.
tak sobie wyliczyłam, że mogę się nauczyć na 2x WFach (bo nie ćwiczę) i na przerwach. Ewentualnie na zastępstwach, co daje mi ponad 2h czasu na naukę. Wyrobię się.
Oto mój plan przetrwania czyli umysł ścisły na profilu humanistycznym.
Zaraz ferie i mnóstwo książek do przeczytania oraz filmów do obejrzenia.