Witam :)
także tego..
Jestem ogromnie szczęśliwa.
Nawet nie potrafie tego opisać, więc pozostawie to bez streszczania.
W sumie to z jednej strony wszystko jest mega zajebiście, ale z drugiej sytuacja jest delikatna, jesli nie bede ostrozna cos innego sie zjebie. Tak to już jest, jak jest mega to sie łatwo zjebie.
No nic, puki co po leciutkich zatarciach jest dobrze.
Ale i tak sie martwie co może być niedługo.
Jedna rzecz pociągnie za sobą następną, a nie chce żeby kiedy wkońcu jest wszystko poukładane i dobrze znowu mi sie to spierdoliło...
Nevermind.
Żegnam i miłego dnia