'Ona jest ze snu,
a ubrana w codzienność
Historia znów się zaczyna
Na jawie spotykamy się
Chwytam Twoją dłoń
i zapraszam do tańca
Płyniemy przez rzekę kwiatów
Nie brak niczego...
Ona jest ze snu
Wtedy tylko spotkać można ją
uśmiechniętą, wesołą i radosną
Czy ten taniec będzie ostatnim?
Czy dotyk szybko minie?
W codzienności można
spotkać to spojrzenie
jedno spojrzenie
a jak wiele mówi...
sen to spotkanie
codzienność to mijanie.'
uczę się Ciebie zapomnieć..