Wróciliśmy. Głupio w sumie. Jeszcze z tydzień bym w tych domkach posiedziała :D bo było wspaniaaaaaaaaleee.
Żeby jakoś zacząć na sam początek opowiem Wam żart xD (karo, nie mogłam się powstrzymać).
Więc:
Typ zapierdala typiare. Rucha ją sobie. Ona taka dosyć szczuplutka, żwawa. Zna wszystkie motywy, motywiki i taka bardzo bardzo, daje rady. No i tak sobie rucha, zadowolony bardzo typ i wkoncu do niej przemawia i mówi do niej:
- Słuchaj, owszem fajnie się ruchasz, wszystko wporządku, ale no cycki masz troche małe.
A ona do niego:
- Tato ale ja mam dopiero 6 lat.
Wstawiony wyżej kolaż komponowałam przez godzinę. Dlatego jak się komuś coś nie podobie to niech se sam skomponuje swój :D
Generalnie tego co się tam działo żadne słowa i żadne zdjęcia nie opiszą. Więc postaram się podziękować za kilka najważniejszych spraw:
+ za terror, tyranię, dyktaturę i kanibalizm dziękuję Samcom Alfa
+ za Rama Lama Ding Dong i uspokojenie mego płaczu dziękuję Czekusiowi
+ za to, że mogłam RAZ wygrać w szachy ("I tak jesteś podrzędnym gatunkiem") dziękuję Paciowi
+ za wzrok Taliba ("Asia, kurwa, Ty przecież nigdy Taliba nie widziałaś") dziękuję Dworkowi
+ za rozmowy przy wódce i innych specyfikach ("Raz na jakiś czas mi przypominaj o czym mówiłem, ok? xD") dziękuję Kobzusiowi
+ za masaże Aras dziękować powinien mi xD (ja jemu dziękuję za pieszy spacer do Wielorybka i wrzutę z Hefalumpami, która pobiła wszystko i wszystkich xD)
EDIT : o matkoooo. zapomniałam o podziękowaniach za grzyby !! :D:D:D:D
"asiiiaaaaaaa, asiiiaaaaa, noooo asiiaaaaaa chodźźźź tuuu, asiaaaaaaaaa!!"
"no co?"
"grzyby mam"
<lol2>
+ za objaśnianie wszystkim zasad siatkówki ("Dworeeeeek, tak nie wolnooo, nie takie są zasadyyyy") dziękuję Igusi
+ za przemyślenia, rozmowy małe i duże, kłótnie pod prysznicem, włamy pod prysznic ("Spierdalaj kurwa, nigdy mnie nago nie widziałaś?" "TYYYY PIIIIZDOOOO" :D), czekoladowe masło do ciała, niekończące się podróżę Bullym, ataki szału i 2 tysiące bluz dziękuję PIŹDZIE mej kochanej Karusi (xD)
+ za ciągłe bronienie mnie przed terrorem Samca Alfa i wspólną siatkówkę dziękuję Olusi
+ za "Typa i typiarę", za tabletkę na żołądek i za wixę w drodze powtornej dziękuję Agatceeee
+ za 20 tysięcy rozmów, za leczenie mnie Nutellą, lizakami i cukierkami, za lody o smaku gumy do żucia, za posiłki wspólnie spożywane, za walkę o zachód słońca, za czytanie TRUDNYCH NIEMIECKICH ksiąg (autora francuskojęczyznego xD), za niezapomnianą wymianę zdań dotyczącą żółtej koszulki ("jaka koszulka?" O.o), za nasze toasty, za trzymanie się za ręce w obliczu niebezpiecznych fal zalewających nasze twarzyczki dziękuję Ewusi
+ za tysiąc obejrzanych filmów, za wspólne śniadanka, za świeże bułeczki i serek wiejski, za parawan w wesołe słoneczka, za wszytsko - wszystkim i już !! :)