photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 MARCA 2009

u króla minosa w ogródku

pamiętasz kiedy to było?

nie pamiętasz, prawda?


hmm. w sierpniu.

nie wiem czemu, ale do głowy pcha Ci się 18.08? 19.08? już nie jesteś pewna

jesteś za to pewna, że dzień wcześniej była impreza w nekli.

witaliście Ewę, Olę, Tymka i Borysa bo wrócili z Sosnówki.

hm. no i Ty wtedy wyjeżdżałaś. I w kinie byłyście. na jakimś horrorze. ale na jakim ?

pamięć jest ulotna. bardziej niż myślałaś.


niemniej. pojechałaś tam. nie bardzo chciałaś jechać.

dzień później już nie bardzo chciałaś wracać.

dwa dni później wcale wracać nie chciałaś.

tak. i dokładnie pamiętasz wszystko.

zaczynając od uśmiechu, idąc przez kolor oczu, a kończąc na tych dwóch zabawnych dołeczkach (nie, nie na policzkach), których nie widziałaś u nikogo wcześniej.

takie to zaskakujące, że nie pamiętasz dokładnie koloru własnych oczu, a tamte "srebrno-szare" pamiętasz doskonale.

do dziwnych szczegółów mózg ludzki przywiązuje wagę.


a najlepiej pamiętasza czekanie. i stach, że się rozpłynie.

i radość, ze znów jest.

i tą wycieczkę, na którą się zgłosiłaś, bo "cały dzień będziecie razem"

i to, że szłaś wtedy sama. i wściekła. i obolała.

i tego smsa, którego wtedy, bardzo umierająca i wkurzona napisałaś do Polski pod 509.

ale bóle odpłacone zostały z nawiązką.

i te "krótkie opowiastki", które trwały godzinami też doskonale pamiętasz.

i słońca zachody.

i polowanie na wschody.

i wino na tarasie, ale po drugiej stronie hotelu, "bo tam jest mniej naszych"

my chyba nie powinniśmy pić wina razem, prawda?

nic razem nie powinniśmy?

eh.


nie wiem czemu akurat teraz zatęskniłam.