Oto pierwsze zdjęcie z Berlina ;D, robione przed hotelem Aldon na placu Barandenburg Tor (*chyba tak się pisze). Trochę jest ta fotka rozmazana ale mi się bardzo podoba bo jest taka "inna". W Berlinie było świetniasto! Nawet znalazłam pizzerię "Gruby Benek" ;D. Nie mam dzisiaj jakoś wenny do pisania więc może w skrócie opiszę cały wyjazd, więc tak: w piątek po paru lekcjach wyjechaliśmy, niestety z małym opóźnieniem jechaliśmy 3 i pół godziny ;D a na granicy znaczy już po granicy nikt nas nie sprawdzał. Widoków przez okno nie pamiętam tzn. czytałam książkę "Hera moja miłość" -->polecam ;p. Dobra jak już dojechaliśmy był wieczór, zjedliśmy obiado-kolację, a potem namówiłam mamę tatę i wujka na mini wycieczkę po Berlinie. No po prostu nie ma to jak pobiegać (dosłownie) sobie po zimnym Berlinie w nocy. Widzaiłam następujące obiekty : brama brandenbusrka, hotel aldon (nie wiem czemu taki sławny ale ponoć michael jackson w nim spał ;D), następnie byliśmy w reichstagu gdzie weszliśmy na jego kopułę i oglądaliśmy berlin nocą (zobaczycie na nast. zdjęciu) a potem pojechaliśmy do domu. Aha no i jeszcze jakiegoś aniołka na jakimś rondzie widziałam no i oczywiście stracha na wróble jakiego mają zamiast ludzika na sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych ;]. Gdy wróciliśmy do domu wziełam prysznic i poszłam spać ;p. W piętek rano wstałam i zjadłam śniadanie i pojechaliśmy do centrum handlowego Gruppiocenter (chyba dobrze napisałam). Później wujek i tata poszli na mecz a ja z ciocią kuzynką i mamą no i julą pojechałyśmy do centrum handlowego Schoneweide (chyba źle napisałam) gdzie to kupiłam sobie różową czapeczkę i rękawiczki i parę innych rzeczy ;p. Hmmmm a później przyjechaliśmy do domu zjedliśmy kolację i pojechaliśmy do domu. W drodze powrotnej ułożył mi się taki wierszyk: (normalnie bym go nie "opublikowała" ale dzisiaj jestem chyba trochę nienormalna)
Gonimy księżyc
Gonimy go nie wiedząć do kąd zmierzamy
On jest tak daleko
A my tak bardzo chcemy być blisko
Dotknąć go
Poczuć na stopach jego delikatną piaszczystą ziemię
Gonimy księżyc
Szybko
Może za szybko
Gonimy go
Dlaczego?
Nie wiem, nikt nie wie
No a jak się komuś nie podoba to niech krytykę zatrzyma dla siebie ;p Teraz będą pozdrowienia, a więc dla:
-panów machających w aucie ;p
-wujka, który dzięki mnie zwiedzi berlin na nowo ;p
-hmmm no i komentujących oczywiście! ;*
Komentujcie następne zdjęcia z Berlina będą jak mi to ładnie skomentujecie
175 na liczniku i czujesz się wolny!
No i taka dygresja te nasze drogi są masakryczne!