To był wyjątkowy dzień. I nie dlatego,że piątek, piąteczek, piątunio. Też nie dlatego,że był to dzień moich kolejnych 18-tych urodzin. Ale dlatego,że właśnie tego dnia zostałam ciocią cudownego maluszka,a jednocześnie matką chrzestną. Taka niespodzianka. Cudowny prezent. Mój świat zamigotał tysiącem barw! <3