jechalismy przez las, niebo było czarne i bezgwiezdne.
zupełnie jakby wszystko co dobre i czyste zamknęło oczy na ten ustalony wcześniej czas. tylko światła reflektorów przebijały ciemność, ale one były brudne. jak wszytkie ciała przebite wcześniej w tej zapuszkowanej przestrzeni maleńkich śmierci.
czasami zastanawiałam się ile takich śmierci mogłoby się złożyć na kres życia ? bo zaprawdę, martwość nie oznacza ani nie świadczy o odejściu. różnią się tym, że z martwości można się obudzić a powrót zza kresu życia prawie się nie zdarza.
tym razem miałam powrócić z owego lasu, jednak do dzisiaj tak naprawdę nie wiem co tam się wydarzyło. co wydarzyło się we mnie, gdzieś obok rozlania tysięcy komórek męskich po moich wnętrznościach.
bardzo prawdopodobne że w ogóle mnie tam nie było. że to tylko jedna ze skorupek którą jestem na codzień zarejestrowała ten cały niewyraźny obraz.
w końcu mgła ograniczała widoczność do kilku metrów. siedziałam na przednim siedzeniu i zastanawiałam się zza których zarośli obserwuję całą scenę., i dlaczego nie wyjdę żeby mnie powstrzymać. okazało się że bardzo mocno śniłam, jeden z tych skacowanych koszmarów w których jestem naga; ale nawet gdybym nie śniła, nie miałabym siły się podnieść, bo on już na mnie leżał.
ogólnie nie bardzo przejmowałam się całą jednoznacznością i prymitywnością sytuacji. dlaczego niby miałam się martwić ? czasy w których bałam się o siebie dawno minęły, ustąpiły miejsca czasom w których bałam się samotności.
człowiek samotny popychany jest.
do wielu dziwnych zachowań, często kompletnie nie rozumianych przeze mnie i moje środowisko. ani nawet przez moją Panią Psycholog. myślę, że ona nie wie i wcale nie chce wiedzieć jak łamie się ludzkie ciała i profanuje uczucia. może wie dlaczego, może potrafi to odpowiednio rozrysować, ale nie wie jak to się robi.
któraś ja wie jak to się dzieje.
inna zaś wie dlaczego.
czasem chciałabym być jedną osobą.
Inni zdjęcia: Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24