Miłość to takie coś co przychodzi razem z kimś. Najpierw niepewnie wpuszczasz tego kogoś. Zakochujesz się w tym kimś. A jeśli uczucie jest odwzajemnione to z radością otwierasz drzwi miłości. Potem barykadujesz drzwi żeby nie uciekło ani jedno, ani drugie. Jeśli żadne nie ucieknie Ci oknem, to znaczy, że albo jesteś bohaterem komedii romantycznej albo masz niezłego farta. A jeśli ucieknie, to znaczy, że jesteś normalnym człowiekiem, takim jak miliardy innych na świecie.
Kurdę.. Jak te ferie szybko miną.. Jeszcze nie cały tydzień. Wiecie co dziś muszę zrobić? Zacząć czytać lekture i robic notatki na histę ^^ Ah, kocham tę szkołę. Dziś dzien jak każdy inny,a jednak wyjątkowy? Rozmawiałam z pewną osobą i przypomniałam sobie wszystko z czasów podstawówki itd. Potem rozmawiałam z druga osobą i przypomniałam sobie pewne sprawy. Po tej rozmowie uświadomiłam sobie, że życie jest okropne, a ja w nim tylko sprzątam^^ Wybaczcie metaforę:)