Niektóre myśli po prostu muszę wypowiedzieć. Po nich nastaje cisza, już się nie przyciągamy. Odwracamy się do siebie ujemnym biegunem... Ale kiedy wszystko przemyślisz, zrozumiesz,że nie jestem idealna, odwracasz się do mnie tym dodatnim i przyciągasz mnie. Zmieniasz mnie na lepsze.
po prostu wybacz...
że nie mam figury supermodelki...
że nie przypominam wyglądem żadnej dziewczyny z okładki Cosmopolitan...
że po prostu... nie jestem idealna...
i nigdy nie będę...