O sobie: Kocham Cię bardziej niż wczoraj lecz mniej niż jutro...
Siedzę w kawiarni.
Piję swoje capuccino i palę papierosa.
Czytam Vogue'a.
Wyglądam znad niego żeby spojrzeć na ciebie i twoje małe, szare życie.
Odzywam się do przyjaciółki słowami tak ostrymi że tną ciebie na małe kawałeczki.
Myślę, że powinnaś się cieszyć bo ktoś cię wreszcie zauważył.
Wepchnę się przed ciebie w kolejce do kasy w supermarkecie.
Kiedy wpadnę na ciebie na ulicy bo tak bardzo się śmieję nawet nie oczekuj że ciebie przeproszę.
I nie myśl że obchodzi mnie co w tej chwili o mnie pomyślisz.
Twoja złość mnie cieszy.
Bawi mnie.
A niczego w życiu nie lubię tak bardzo jak zabawy.
Powiem ci coś jeszcze.
Wiesz, że jestem snobką, że nie jestem miła, że za dużo palę i piję, że klnę.
A twojego mężczyznę mogłabym mieć w 3 minuty.
Ale tak naprawdę chciałabyś być mną.