Wczorajszy dzionek był super......i oczywiscie piątkowy wieczor...
Piatek spotkalam sie z Aneczką....widac ja na fotce:D:D:D:D
Jej to moge powiedziec o wszystkich swoich problemach rodzinnych,bo takie same ma...poprostu biede.....
dobrze,ze jest MOPs i nam pomaga,bo tak to ani ona ani ja nie miały bysmy
co da garnka wlozyc....tak to dostaniemy ryz,make,cukier i takie rzeczy.....a na
swieta to nawet jakies owoce....od czasu do czasu jakas impreske nam zorganizuja....to tez mozna sie najesc i to
nawet tak dobrze....czasem to w szkole nam ktos jakos buleczke da:D Ale....Anka pamietasz ile razy wracalas do szkoly a w domu nic
tylko smalec i jakis stary chleb....???????
Opisalam moja i Aneczke sytuacje i ma nadzieje,ze znajdzie sie ktos kto nam pomoze....
zapomnialam powiedziec,ze jeszezce Karolina H. i Kludia H. maja takie problemy,ale nie bede nazwwisk podawac,bo sie moga obrazic...
Co nie Halaczki....:D:D:D
Ż
A
R
T
U
J
E
..............
A wczoraj....bylam Z Halaczkami i Aneczka w Kraszewie...
pozniej chciałam na rolkach posmigac,ale mi nie wychodziło...
hehehe........
pozdro dla was dziewuchy....
Slodkie buziaki dla mojego Jacusia.....:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* tesknie:(:(:(
Poważnie patrzę dziś wieczorkiem na wszystko i smutek w mym sercu gości, a powód jest bardzo prosty: "brak mi twej obecności"
Obudź we mnie swoją Wenus
Zobacz serce które drży
Kiedy źle ci jest beze mnie
Głośno powiedz mi
Chce Cię takim jakim jesteś
Tylko w tobie widzę sens
Lecz nie chowaj swoich myśli za horyzont!
:D:D:D:D:D:[smiech]:[smiech]:[smiech]