co do zdjęcia - wracamy zmęczeni z dłuugiego terenu, a Zuza nas foci -,-
odblaski na rękach obowiązkowo :D
tym zdjęciem kończę prowadzenie tego photobloga.
wrócę na pewno, ale jak narazie nie mam ochoty pisac tu czegokolwiek :)
Pegaz ma się dobrze, poprawił się, całymi dniami tyje, biega po padoku, dostaje marchewki, Kamil nosi mu wode xD
Pędzisz ku wolności, nikt cię nie wyprzedza
W twojej nieobliczalności odpada w przedbiegach
Pościg w gotowości, co ci może odjebać. /Fuck it.