no i stało się..
myślałam, że drugi raz nie będe musiała tego już przeżywać.. myślałam , że już nigdy nie dopuszczę do tego, żeby kogoś stracić czy mieć świadomość, że nie jestem tą odpowiednią..
czuje się jakby ktoś mnie wypluł..
myśli nie dają mi spać, jest do dupy.. siedzę pije tą zajebaną kawe, słucham tej zajebanej muzyki nawet nie mam tego zajebanego papierosa... za pare godzin wychodze na praktyki i boję się tam iść, wiem co mam pokazać szefowej i wiem, że to jest zależne od dalszego "praktykowania" haha.. jakiś tydzień temu się tym nie przejmowałam bo byłam hmm - szczęśliwa?
doszłam do stanu, w którym nie radzę sobie z podniesieniem głupiego przedmiotu, który właśnie upadł.. wydaje się jakby ważył tony.. jestem zmęczona już tym wszystkim.
dlaczego uczucia tyle kosztują? i dlaczego musiałam Cię tak pokochać?
Inni zdjęcia: Chrzest tezawszezleCzas świątecznych kart... ullazettCzas świątecznych kart. ullazettNamysł. ezekh114Do zobaczenia jesienią . ullazettMarcowe przeloty gęsi. ullazettMarcowe przeloty... ullazettMarcowe przeloty gęsi. ullazettMarcowe przeloty gęsi. ullazett:) dorcia2700