Trzy.

kurwa

Wczoraj należało dodać jeszcze jedną notkę, bo było co do opisywania, ale niestety moje chamskie zachowanie wobec rodziców nie pozwoliło na to. Pozwolę opisać sobie to wszystko dzisiaj. Za górami, za lasami żyję pewna osoba [notme], która wszystko psuje. Z dniem wczorajszym, o mało, nie zniszczyła mojej kilku letniej, ważnej dla mnie, przyjaźni. Jest pojebana i tyle, mam wyjebane po całości. Co mnie skusiło, żebym dzisiaj szła z nią na basen? Diabeł! *_* Jeszcze gorzej, mam zjebany humor. Dobrze, że jest taka jedna osoba, którą znam jeszcze dłużej i której mogę powiedzieć wszystko, przy niej jest mi dobrze. A tutaj już moja droga się nie wtrącisz, nic nie zniszczysz. Look into my heart - moje serce się łamie.. Chociaż już mi trochę ulżyło. Cieszę się, że mogę tutaj wypisać wszystkie rzeczy, które mnie dręczą. Nikt się nie będzie czepiał, zero pytań, zero męczenia. Teraz mam ochotę p i e r d o l n ą ć się za przeproszeniem na moje wygodne łóżko, wziąść tradycyjnie jakieś słodkości i obejrzeć jakiś film.

Pomóżcie mi! Jaki film dziś mam obejrzeć? ; ) 

Jeśli się podoba - kliknijcie fajne.

+ dodawajcie do znajomych. 

Też kiedyś spierdolę Ci życie, kochanie.

szacuneczek!