A więc od czego tu zacząć?.. Może od pierwszego spotkania, na konkursie recytatorskim ? ;* . Potem długiego pisania na fb, kilkugodzinnych rozmowach przez skajpaja.. O tańcach o 12 w nocy przez kamerkę.. :d . Następnie po spotkaniach u Edzi, rowerach, nockach, urodzinach... A kończąc na najlepszej przyjaźni, jaką kiedykolwiek mogłam mieć. Wiem, że mówiłam Ci to setki, a nawet tysiące razy, ale wiedz, że Cię kocham. Jesteś dla mnie jak siostra. Pff. Jesteś moją siostrą. Czasami mogłoby się wydawać, że bliźniaczą. Naprawdę, jesteś najcudowniejszą czarną, uśmiechniętą i zakolczykowaną osóbką jaką znałam, znam i będę znać. Podziwiam Cię, że po mimo tego, że cały czas Cię opieprz*m z myślą o przyszłości z syrenkami i latającymi samochodami, nadal ze mną jesteś. Kocham Cię za to, kim byłaś, jesteś i będziesz. Możesz mieć siwe włosy, a ja i tak, będę pamiętać Twoją laleczkowatą mojdkę . <3 .
Jeszcze raz, bardzo Cię kocham, Twoja siostra, Natalia.