Taka dżaga była ze mnie jeszcze u Angoli. Jakoś ostatnie dni przed wyjazdem.
Na focie nasza słynna łazienka - dla tych, co mi nie wierzyli: to lustro NAPRAWDĘ nie pokazuje całej osoby, a ja akurat miałam takie w Polsce w łazience i było mi baaaaardzo ciężko się do tego przyzwyczaić. Z tyłu widać fragment wanny na której stawałam, żeby sprawdzić czy w danym outficie wszystko do siebie pasuje i nie wyglądam za grubo :D:D Co było momentami hardkorowe jak zakładałam sobie koturny albo obcasy... xD
Ach, good old times. You can't imagine how much I miss this sometimes.
Ale i tak kocham Polskę i nie chciałabym mieszkać na stałe w GB!