Nadszedł 31 grudnia, czas na podsumowanie roku 2012.
Mogę stwierdzić, że był to zdecydowanie najlepszy rok w moim dotychczasowym życiu. I strasznie intensywny, tak szybko minął! A dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że spełniłem wszystkie postawione sobie cele na ten rok. (haha, no oprócz schudnięcia, wydawałoby się najłatwiejszego...) Była wystawa Young Fashion Photographers Now, był talent numeru w K'Magu (jest nadal, kto nie widział to do empika, #48-49!), były publikacje w internecie, testy dla agencji, pierwsza współpraca z projektantem itd. Wiem, że to dopiero początek, wszystko jeszcze przede mną, aczkolwiek cieszę się że w wieku 16-17 lat mogłem osiągnąć takie rzeczy. A co było kluczem do mojego osobistego sukcesu? Zapewne wiara i cierpliwość. Myślę, że to jedne z najważniejszych rzeczy w życiu człowieka. Poza tym byłem na koncercie mojego ulubionego zespołu, Crystal Castles, cudownie było usłyszeć ich na żywo, zobaczyć psychiczną Alice Glass, podziwiać jej wrzaski i nietuzinkowy sposób bycia! Mimo wzlotów było równie dużo upadków, co chyba jest rzeczą naturalną. Jednak zawsze po tych gorszych momentach nadchodziły te lepsze, nawet głupi e-mail potrafił tak bardzo ucieszyć! W tym roku naprawdę sporo się działo. Były momenty, w których tańczyłem ze szczęścia i skakałem po domu jak idiota, ale było także sporo łez. Chyba stałem się jeszcze bardziej wrażliwy, hm, jak jedna osoba potrafi odmienić moje życie... Teraz wiem co to prawdziwa miłość i co to znaczy kochać. Ogólnie poznałem wielu ciekawych ludzi, za co dziękuję ze los stawia mi takich na drodze. A już w ogóle wspaniale jest mieć kogoś obok siebie, kogoś z kim chcę iść przez życie. I wspaniale jest mieć prawdziwych przyjaciół, dziękuję że jesteście! Niestety, ostatnimi czasy straciłem wiarę we wszystko, w ludzi, miłość, fotografię, siebie. Tak na koniec roku. Nie wiem czemu. Wystarczy, że jedna rzecz nie idzie po mojej myśli i wszystko się wali. Przynajmniej w mojej głowie. Może to zapowiedź czegoś nowego? Zobaczymy. Na dzień dzisiejszy pozostaje mi przemyśleć wszystko i wyznaczyć sobie kolejne cele na rok 2013. Dobra, i tak nie napiszę tutaj wszyzstkiego co bym chciał, bo zajełoby mi to z dobrą godzinę, nie wiem czy to się jakoś trzyma całości, nieważne! Dzisiaj jest idealny dzień na odreagowanie wszystkiego, także życzę wam żebyście go spędzili tak jak sobie wymarzyliście!
xx
no i piosenka na koniec, słodko-gorzka, jak ten rok.
Inni zdjęcia: 125. atanaCiepełko patusiax395Tory felgebelHala felgebelZniszczont budynek felgebel* * * * takapaulinkaTunel felgebelTunel felgebelTunel felgebelNew nails milionvoicesinmysoul