Storczykus :D

Chciałabym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał,że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć...

 Ratunku, ratunku, ratunku ! No i jak się okazało diagnostyka z Panią Cyrańską zaliczona :D i to na 4,

a Pan Cyrański... cóż... widzimy się w piątek ;x. Stresuję się już odkąd znam termin poprawki :(. To będzie hard... wgl to już bym chciała bardzo bardzo (!) żeby ta sesja się skończyła, a ja muszę siedzieć w domu i zakuwać. Od niedzieli dzień w dzień tylko nauka, jedzenie, spanie. Zwariować można. Współczuję osobom, które mają takie studia, że muszą się uczyć prawie codziennie... ja bym na pewno nie dała rady. Po mega hardcorowym tygodniu (który jeszcze się nie skończył ;x) mam już dość... bleh. Dzisiaj pisemny angielski ^^ jakoś poszło (chyba) a jutro ustny. Yhh Boję się trochę, jadę na 10 żeby pouczyć się w bibliotece, a wchodzę na egzamin o 14:30 :D Mam nadzieję, że zdążę się nauczyć do tego czasu :) Bo teraz to ja idę spać... nie daję rady ;x Dzień Babci tak wgl ^^ kwiatuszki - 3 róże takie ładniutkie dałam babci :D. A na zdjęciu jest mój storczyk, który jest jakiś unikatowy... kwitnie praktycznie zawsze. A wcale nie dbam o niego jakoś mega mega :D Uwielbiam go ^^ Mój prezent 18stkowy od Iwonki Nie da się opisać tego jakbym chciała, żeby była wiosna... Dobra... idę spać :D