Nie mam żadnych nowych zdjęć, więc wlatuje ze starociami.
Mam milion pomysłów w głowie, którymi nie chcę się narazie z nikim dzielić
ale od środka rozpierdziela mnie taka pozytywna energia,
że musiałam chociaż o tym napomknąć :D:D
Treningi idą dobrze, micha jak zwykle leży,
zeszło ze mnie 3 kilo nie wiadomo gdzie i kiedy i moja chudość mnie dobija,
Ale za niedługo lecimy ze współpracą z pewną osobą, więc mam nadzieje, że rusze grubo do przodu ! :D