Jak na złość choroba powaliła mnie na kolana...
Jeśli do poniedziałku minie, to pora będzie przezwyciężyć lenistwo i lecieć na siłownie :D
Chociaż czy ja wiem czy to lenistwo...raczej brak czasu.
Za chwile zacznie się już 4 tydzień bycia kierownikiem,
już coraz mniej panikuje i nie siedze po godzinach, wiec kilka h tygodniowo się znajdzie :D:D
Jutro drugi dzień wolnego od wszystkiego i nie wiem co mam ze sobą zrobić :o
#pracoholiczka