Pozostałe zdjęcia widoczne dla użytkowników posiadających konto PROKup konto PRO
Informacje o symphonyofillumination
O sobie: Tak jak już wcześniej wspominałam: nie mam zbyt wiele do powiedzenia na swój temat.
Każdy kto mnie zna wie jaka jestem, choć to jest naprawdę małe grono osób w porównaniu z tym ilu ludzi znam.
Podziwiam tych, którzy ze mną wytrzymują.
Jestem dość zwariowanym człowiekiem i takie też dni bywają ze mną. (przynajmniej mam taką nadzieję)
Jak to mówią o mnie:
' Za dużo myślisz, za mało mówisz. '
Nie wiem czy mam uznać to za wadę czy zaletę: whatever.
Uwielbiam czytać i szanuję książki bardziej niżby się mogło wydawać, czasem aż nazbyt, ale dla mnie książka jest świętą rzeczą. W swoim domu, który mam nadzieję - niegdyś zbuduję - chcę mieć prywatną bibliotekę, ale taką ogromną!
Ponad wszystko cenię sobie Paulo Coelho (taki mój prywatny guru). Ale nie! Broń Boże nie mylcie pojęć: nie zaczęłam go czytać, bo znów zrobił się nazbyt popularny! Jego książki trafiły do mnie również kilka lat temu i od tamtej pory "pożeram" go w całości. Na domiar tego muszę dodać, że zakochałam się również w książkach autora o imieniu: Carlos Ruiz Zafon. Kolejny człowiek o wielkim jak dla mnie potencjale itd. etc.
W zasadzie powinnam o tym napomknąć wcześniej, jednak niech już tak będzie:
Kocham muzykę. To właśnie nią żyję i ona towarzyszy mi od najwcześniejszych lat. Śpiewam, gram na gitarze (jak zmienię struny, to porozmawiamy^^').. Różnie bywa.
Piszę.
Znajomi mają nadzieję na duży bestseller w moim wykonaniu. Ależ gdzie tam! Co to, to nie ja. ;)
Hm... Nie umiem opowiadać o samej sobie, nie robię tego za dobrze, bo jak wspomniałam wcześniej - więcej pomyślę, a mniej z tego i tak powiem.
A przecież wielu z was mnie.. zna.
Non omnis moriar.
O moich zdjęciach:
Hm..zdjęciami zajmuję się od kilku lat w zasadzie. Miałam taką chorą nadzieję, że kiedyś dostanę aparat o jakim w życiu nawet mi się nie śniło.
Przyszedł później czas kiedy na tym posranym świecie ludzie zaczęli bawić się w pseudo fotografów, bo taka moda.
Irytuje mnie to bardzo i bawi.
Szczerze nienawidzę takich osób, ale kto jak woli - pozostańmy przy tym, iż ta kwestia nigdy nie zostanie do końca rozstrzygnięta.
Bójcie się Boga, maniacy mody! ;)
Kontynuując..
Bawiłam się różnymi aparatami aż jakiś dłuższy czas temu miałam okazję zakosztować lustrzanki, a później znów..
Nie ma.
Aż nareszcie doczekałam się jej powrotu w moje ręce.
Mam ją i szalenie kocham.
A jakie robię zdjęcia?
Sami oceńcie, bo ja dopiero się uczę.. Codziennie będę uczyła się czegoś nowego.