z neta.
dzisiejszy dzien w miare. spektakl w CK rondo, oczywiscie, by Marta miała większa rozkminę to o miłości. a tak to było zajebiscie, Wilczek zjebie - moja rozciagnięta bluza, która lądowała na scenie i ' seeeeeeeeeex' , opiekowanie sie obcym dzieckiem i wchodzeniem za kulisy O.o, oraz dzieki Kokos za wysuwanie krzesla, ;/ ahahah. pozniej wdz, ahahhaah XD no ten fajnie. wiszenie do góry nogami, spuszczenie mnie na łeb i przeciagniecie przez korytarz tez fajnie na przerwie. XD
nie no ogółem, standardowo kocham Was wszystkich i całą naszą społecznośc szkolna. :)
a dzisiaj, gdy weszłam na fb i tylko wtf kto mnie zaczepil, aahhahaha, jebłam. XD
a co do Ciebie. to żałuje. nie chce tak życ, ale stało sie i tak już to nie powróci. wiem, że to jedyna możliwośc, by Cie nie stracic,a nie chce, ale cos mi sie wydaje, że to osatnie dni z Tobą, nie wiem jak to będzie stracic Ciebie, już tak na zawsze i chyba nie chce wiedziec. ale wszystko co mogłam zrobic, by to uratowac zrobiłam. nawet spróbowałam, ale ja tak nie moge byc, nie umiem tak życ. nie moge patrzec na Twoją radośc spowodowana mną, nie moge patrzec na to, że Twoje marzenie sie spełnia, nie moge Ciebie uszczęśliwac, samą cierpiac...
dawno nie byłam tak bardzo rozdarta, bo nie potrafie sobie wyobrazic naszego konca..