Ukryty głęboko w ciemnym lesie
Czekasz na blask zbroi,
Które wymuszą rozkaz,
I ruszysz zabijać tak jak cię uczono
Dźwięk bębnów już bojowo nastraja
Dobywasz oręż i uderzasz
Zadając pierwszy śmiertelny cios
Nie zważając na to, że nigdy tego nie chciałeś
Szczęk szczerbionych o siebie mieczy
Krzyki i ogłuszający tętent koni
Strumienie krwi i grzmoty błyskawic
Małe zwycięstwo jednych
Ogromną porażką tych drugich
I nie ważne, kto zaczął
Liczy się, kto zwycięży.
Gonisz za wrogiem ile w nogach sił
A w myślach prosisz Boga
Żeby nie dopadła cię strzała nieprzyjaciela
Oddając cześć królowi składasz pod jego nogi
Sztandary i ciała wrogich dowódców
Ze względnym spokojem i poczuciem bezpieczeństwa
Udajesz się w stronę domu
Już po bitwie
Jednak przed oczyma wciąż masz twarz tego,
Który nie mówiąc nic błagał o litość
A na rękach masz jeszcze jego krew
Bo w imię Boże było to wszystko
Zabijasz człowieka za to
że po drugiej stronie rzeki żył
i dynda mi to, że zdjęcie nie ostre
Inni zdjęcia: ... szarooka9325... maxima24133. atana... maxima24... maxima24... maxima24Kometka. ezekh114Mroczne miejsca. ezekh114... maxima24... maxima24