Nie no zajebiście. Przed chwilą otarłam ostatnie łzy i zasiadłam do komputera. Randka o której wcześniej wspomniałam, niestety się nie udała się. Darek nie przyszedł < cry > . Oczywiście telefon ma wyłączony ;((, tylko dlaczego ja jak głupia przez pół godziny w tym parku czekałam ;(((
Jak odbierze telefon, muszę z nim pilnie porozmawiać.
Dobra muszę się troche pozbierać. Lecę, do zobaczenia papap ;**