photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 LIPCA 2013

Leopold Staff

Los Boży

 

W sierpnia otchłanie bezmiesięczną noc,

Gdy świat biczują meteorów grady,

W błyskawicznych mgnieniach Boża Moc

Twarz ukazuje z mroku. Bóg jest blady.

 

Z oblicza jego tchnienie zgroza i strach

Trwania przez wieczność samotnie, bezdomnie.

Bóg poprzez gwiezdny, niezliczony piach

Z nieskończoności chce przedrzeć się do mnie.

 

Lecz w niebo bije mej tęsknoty głos,

Jak o obłędu nieobjęte ściany.

I to jest Boga niewzruszony los,

Że musi wiecznie być niezrozumiany.